Wczesne obciążanie kości wszczepem

Coraz częściej również pisze się o celowości wczesnego obciążania kości wszczepem, aby zapobiegać jej zanikom. W swojej publikacji na temat rozważań anatomicznych związanych z zapobiegawczą implantacją Denissen i wsp. stwierdzają między innymi w podsumowaniu: „Biorąc za podstawę wyniki badań sekcyjnych u osób użytkujących wszczepy, należy stwierdzić, że w celu zapobiegania zanikom wyrostka zębodołowego należy stosować leczenie implantologiczne tak szybko, jak to jest możliwe, znacznie wcześniej niż to ma miejsce dotychczas". Również użytkownicy systemu Bra-nemarka, Balshi i Wolfinger, stwierdzają w jednej z publikacji (1997), że natychmiastowe obciążenie wszczepów w żuchwie daje dobre wyniki. Obserwacje 130 wszczepów umieszczonych w żuchwie w latach 1993-1994 i natychmiast pokrytych protezami stałymi wykazały 100% ich przetrwania w wymienionym okresie. W podsumowaniu swojej pracy autorzy stwierdzają, że wstępne wyniki ich badań sugerują możliwość natychmiastowego obciążania wszczepów protezami stałymi, bez konieczności wykonania ruchomych protez pośrednich.


Przed laty niepowodzenia w długookresowym użytkowaniu wszczepów wielu klinicystów wiązało z faktem, że wszczep w odróżnieniu od zęba naturalnego nie ma więzadełka okrężnego, zamykającego fizjologicznie kieszonkę dziąsiową. Uważano, że wskutek tego płyny jamy ustnej oraz drobnoustroje wnikają do wnętrza wyrostka zębodołowego, powodując chroniczne stany zapalne i w wyniku tego utratę wszczepu. Sukcesy współczesnej implantologii prowadzące do 10-, 15-letniego i dłuższego okresu użytkowania wszczepów musiały wpłynąć również na zmianę tego poglądu. Ten Cate już w roku 1985 pisał: „Błędny jest tradycyjny pogląd, że sukcesy lub niepowodzenia w długoczasowym utrzymaniu wszczepu zależą wyłącznie od szczelności brzeżnej nabłonka pomiędzy wszczepem a środowiskiem jamy ustnej. Doświadczenia wykazały, że nieziarninowe komórki nabłonkowe mogą z dużą zdolnością przywierać do wielu biologicznych i niebiologicznych materiałów. Główną rolę w uszczelnieniu brzeżnym między wszczepem a tkankami odgrywa tkanka łączna; jeżeli będzie ona zdrowa, powstanie wówczas przyczep nabłonkowy, jeżeli zaś w stanie zapalnym, przyczep taki nie powstanie. Przyczyną utraty przyczepu może być płytka nazębna, zapalenie brzeżne dziąsła i zanik tkanki łącznej".


Na 25 jubileuszowym kongresie organizowanym przez Muratori, który odbyt się w roku 1995 w Bolonii we Włoszech, naukowcy japońscy przedstawili wyniki badań eksperymentalnych na małpach, z których wynikało, że już po kilku dniach od wprowadzenia wszczepu kilka milimetrów od brzegu dziąsła powstaje otoczka nabłonkowa, przypominająca Więzadełko okrężne zęba.


Berglundh i wsp. przeprowadzili doświadczenia na psach w celu zbadania morfogenezy połączeń błony śluzowej z powierzchnią wszczepu. Stwierdzili, że do 2 tygodni od zabiegu chirurgicznego w tkance łącznej dominowały fibroblasty, które po 4 tygodniach zaczęły być zastępowane przez komórki nabłonkowe. Dojrzała bariera nabłonkowa ukształtowała się po 6-8 tygodniach.


Interesujące są również wyniki badań Enklinga i wsp. (2007) na temat wrażliwości dotykowej w strefach podparcia zębów naturalnych z pojedynczymi koronami osadzonymi na wszczepach. Badania wykazały, że wrażliwość dotykowa między zębem naturalnym a wszczepem wynosiła 80% wrażliwości między zębami naturalnymi. Wyciągnęli z tych badań wniosek, że inplanty mogą być zintegrowane z obwodem kontrolnym układu stomalo-gnatycznego.


Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *